Spokojna przejażdżka po Łodzi w celu dotlenienia organizmu po ciężkim dniu. 8 godzin na uczelni i trening na siłowni skutecznie odebrały mi siły i chęć do jakiegokolwiek wysiłku (zwłaszcza intelektualnego), trzeba było coś z tym zrobić... telefon do kumpla i za 15 min byłem już w siodle. Objechaliśmy kawałek miasta i pewnie pośmigalibyśmy dłużej, gdyby nie lodowaty deszcz.